sobota, 16 lutego 2013

zapowiedź!

piszę sobie, bo P. prosiła. dzisiaj będzie tylko zapowiedź z dziesiejszego wypadu na zdjęcia. W KOŃCU!
w następnym poście dodam zdjęcia z dziś i z ostatnich dni, które pojawiły się u mnie na telefonie, bo mądra Kamila nie wzięła ze sobą aparatu a widoki były piękne! We wtorek pojechałam na 2 dni do Galin-Bartoszewice. Był to w sumie bardzo spontaniczny wyjazd, ale bardzo udany. Jeździłam tam po raz pierwszy na nartach (na biegówkach jeździłam)! Ostatnio myślałam kiedy bd mój pierwszy raz kiedy wybiorę się na narty i wszystko stało się tak szybko! Bardzo mi się to podoba, ale jednak i tak jestem oddana łyżwom!

jakość w takim formacie słaba -trzeba przybliżyć trochę! :) nie ważne. 

 Wczoraj wybrałam się na spontaniczne zakupy z T. do centrum. Kupiłam sobie długo poszukiwaną spódniczkę taką jak mam na zdjęciu. Kiedy ją zobaczyłam musiałam ją mieć, mimo że miałam nie wydawać już pieniędzy na ubrnia tylko na kredki, farby, ołówki, szkicowniki etc.

hmmm... w sumie nie wiem co jeszcze pisać. 




miłego weekendu!
xoxo

11 komentarzy:

  1. to czekam na reszte zdjęć, bo zapowiada się naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy w życiu nie miałam nart na nogach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spódniczka wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko nie zapomnij reszty dodac. ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm, też mam chętkę na taką spódniczkę ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. wchodzisz jeszcze czasami na formpringa ? czytalem tam twoje ostatnie pytania, przejrzalem caly blog.. widać że chyba lubisz jeździć do ryk/ rykow ( nie wiem jak to się pisze). Kto jest tam dla ciebie najwazniejży ? Jezdzisz do babci czy do po co? Przecież to nie jest chyba jakes atrakcyjne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wchodze od bardzo dawna... Uwielbiam jezdzic do ryk, jest to malutkie miasteczko 2 godz od warszawy. Jest to rodzinne miesto mojej babci, ale nie mieszka tam od wiekow, ma tam domek. jezdze tam od zawsze. Mam tam przyjaciol. Zajebistych przyjaciol za ktprymi strasznie tesknie. Jezdze tam z babcia, jej siostra i moim bratem. Generalnie to gdybym nie miala tam znajomych i przyjaciol bym tam nie jezdzila bo nie mialabym co robic,a jak jestesmy w duzym gronoe to zawsze cos wymyslimy :)

      Usuń
    2. oo, to widze ze nie masz problemow ze znajdowaniem znajomych. ;ppp
      ale podziwiam cie. majac tylko babcie, brata i ciocie znalazlas sobie przyjcol? chyba nie powiesz mi ze chodzilas po tych rykach i zagadywalas nieznajomych ;ddd

      Usuń
    3. Nie. Nie chodzilam po rykach i nie pytalam sie ludzi czy chca byc moimi znajomymi to by bylo troche glupie. po sasiedzku mieszka babcia Kasi z ktora pisalam kiedys tego bloga. Juz bardzo dawno temu ona byla u babci a ja cos robilam w ogrodzie. Zaczelusmy rozmawiac, spotykalysmy sie i zaczelysmy sie przyjaznic. Kasia ma jeszcze kuzynke, z nia tez bardzo czesto rozmawialam chodzilam do niej spac xd po dlugim czasie poznalam znajomych kasi i jej przyjaciol. W majowke rok temu poznalam 4 swietne osoby a w wakacje jeszcze chyba z 5! Sa niesamowici, uwielbiam ich i maja tak samo na bani jak ja...<3

      Usuń

Dziękujemy za każde miłe komentarze. Obraźliwe komentarze etc. będą usuwane, więc nie musisz się wysilać ;)
+Nie lubimy komentarzy typu "hej, wbijaj do mnie", "rozdanie u mnie", "skomentuj mojego bloga", "obserwujemy?" etc. Jak będziemy chciały i będziemy miały chwile to na pewno wejdziemy i skomentujemy :)