poniedziałek, 25 czerwca 2012

i just wanna be with you, that's all

hej. sory że nie pisałam. nie mam co. nic się nie dzieje. nuda. totalna.
tzn. nie do końca, ale nie będę tu o tym pisać. 1. nie chcę zapeszyć -musi mi się udać! 2. chyba nie jest to coś o czym mogę pisać na blogu. z resztą może kiedyś się dowiecie, ale jak coś to zawsze jest magiczna zakładka "kontakt" więc można pisać i pytać do woli :)

no make-up bitches

dzisiaj tylko jedno zdjęcie. totalny brak, sory. dziwnie wyglądam bez makijażu o.O bardzo dziwnie.

w sumie nie mam co pisać, źle się czuję bo nie wiem czy o tym pisałam ale okazało się, że mam zapalenie oskrzeli. heh fajnie -.-' ?


xoxo



piątek, 15 czerwca 2012

John Lennon - Imagine

hejhej. u mnie w porządku. nawet bardzo. udało się to co miało się udać! jestem z tego powodu bardzo zadowolona i dumna z siebie, że udało mi się. ale nie będę tu o tym pisać, jak coś to priv. :)
jestem jeszcze chora, fajnie. i pewnie przez jakiś miesiąc jeszcze będę sobie kaszleć. fajnie x2. serio. 
cieszę się jak nic. -.-' planuję może zrobić jakiś konkurs niedługo z okazji nadchodzących wakacji.
ale to jeszcze nie jest pewne, nie mam na razie pomysłu, bo nie chcę żeby to był zwykły giveway :p
ale no nic. pomyślimy jeszcze razem z Kasią <3 którą serdecznie pozdrawiam hihihih

coco chanel -coco rouge
kiedyś ktoś prosił mnie żebym wstawiała więcej swoich rysunków. więc tą prośbę dzisiaj spełnię :)
jest to byle co. bazgroły na lekcjach. gdybym nie miała na lekcjach długopisu, 1 ołówka (podstawowego), kilku cienkopisów i kilku kredek bambino na krzyż i bym miała jakiś dobry zestaw ołówków, węgielków to prawo podobnie powstawałyby na lekcjach o wiele wiele lepsze rysunki. w domu jakoś nigdy nie mogę się zabrać za rysowanie. idk czemu? w przyszłym roku musi się to zmienić. -koniecznie.









 jakość telefonowa przy sztucznym świetle xd sorki, ale na szybko robiłam. :)
mam nadzieję że chociaż trochę się wam podobają te bazgroły :ppppppppppppppppppp

hehehe osoba która to czyta teraz to powinna wiedzieć że to jest do niej <3
ale normalnie im fall in love with u and your boyfiriend <3 because u r guys so so lovely sweet and so romantic -hahahah szczęścia mordeczki, nie ważne kto, nie ważne z kim ważne że oboje jesteście dla mnie ważni i mam nadzieję że nasze plany na wakacje w 100000% się powiodą <3

doesnt matter 


xoxo


niedziela, 10 czerwca 2012

don't give up now!

heeeeeeeeeeeeeeeeeeej jejuuu mam dzisiaj bardzo dobry humor dwejknbewf
dzisiaj w końcu zrobiłam macaronsy (nie wiem czy pamiętacie, ale miałam je kiedyś zrobić z Kasią, ale nam nie wyszły, bo nie znałyśmy wtedy tajnej rzeczy, dzięki której te oto cudeńka powstały <3)
macaroniki są czekoladowe z philadelphią milka.


a tu taki tam dzisiejszy koktajl truskawkowy z miętą <3

a tak spędzałam ostatnio popołudnie: ciepła angielska herbata, ciasto francuskie z jabłkami i elle

generalnie to jestem jeszcze chora -.- (od półtora tygodnia) super serio, cieszę się, do szkoły muszę chodzić
miliony sprawdzianów, kartkówek, zaległości. serio jak ja to kocham <3

mam nadzieję, że uda mi się zrobić coś ważnego dla mnie do końca tygodnia. 
ale nie ważne, serio. trzymajcie tylko kciuki. c:


generalnie to nie wiem co jeszcze... nie mam siły już chcę już wakacje: 2 tyg. z Kasią i znajomymi których poznałam w majówkę <3, 11 dni z Domą, Piotrem i Oliwią <3, kilka dni i nocy z Madzią <3 i nie wiem :c


xoxo

wtorek, 5 czerwca 2012

Miike Snow - Animal

hej. jejuuu dawno tu nie pisałam w sumie. ale to dlatego, że byłam nad morzem w Ustce, ale już jestem.
jestem chora -ZNOWU! ;/ cały czas kaszle, boli mnie głowa i mam gorączkę. nie fajnie. zawsze kiedy mam dużo planów do zrealizowania itd. to jestem chora. mam nadzieję, że uda mi się wyzdrowieć do weekendu bo miałam się spotkać z Magdą <3. jutro jeszcze mamy przedstawiać projekt edukacyjny,
co też nie bardzo mi się podoba.

plaża w ustce.

mam teraz wielką ochotę na Bubble Tea :< niestety pewnie się jej napiję dopiero w sobotę.

bubble tea -biała brzoskwinia


tak w ogóle jak byłam w Ustce to pojechałam do Słupska na zakupy bo było strasznie nuuuudno
i zakupiłam sobie wymarzoną bluzkę z The Beatles (z h&m) tylko za 30 zł bo była na przecenie, w dodatku mój rozmiar więc bez zastanowienia się wzięłam ją. oraz bluzę Ramones (również h&m) za 40 zł, również %
później chodziłam sobie i się cieszyłam z zakupów bo w Warszawie prawdopodobnie nie znalazłabym tej bluzki i bluzy na przecenie!


xoxo